To ukoronowanie naszej kilkuletniej batalii prawnej.
Wczoraj Parlament Europejski ogłosił, że będzie procedował wniosek o
pozbawienie immunitetu czterech deputowanych z PiS złożony przez fundatora Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafała Gawła.
Rafał Gaweł oskarżył w procesie karnym
Beatę Kempę, Patryka Jakiego, Beatę Mazurek i Tomasza Porębę o popełnienie przestępstw rasistowskich na terenie Polski.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa potwierdził, że akt oskarżenia ma podstawy prawne i zarejestrował sprawę pod sygn. akt XIV K 878/21.. Proces sądowy nie mógł jednak ruszyć, bo oskarżeni pisowcy schowali się przed odpowiedzialnością karną za immunitetem.
Wtedy na nasz wniosek doświadczona sędzia SSR Edyta Snastin-Jurkun skierowała do Parlamentu Europejskiego dokumenty, w których zawnioskowaliśmy o głosowanie nad uchyleniem immunitetu sprawcom.
Wczoraj Parlament Europejski poinformował, że wnioski przyjął i zdecydował się na ich procedowanie.
Procedura ruszyła. Parlamentarzyści ze wszystkich krajów Unii Europejskiej zajmą się sprawą rasistowskich wpisów, jakie rozpowszechniali Tomasz Poręba, Beata Mazurek, Patryk Jaki i Beata Kempa.
Przedmiotem procesu karnego przeciwko wyżej wymienionym członkom PiS jest sprawa rasistowskich treści wyprodukowanych i publikowanych na zlecenie Prawa i Sprawiedliwości podczas kampanii wyborczej do samorządów. W nagranym spocie straszono wyborców, że uchodźcy będą gwałcić i mordować Polaków, czemu towarzyszyły nagrania zamieszek, palonych samochodów i bitych ludzi.
To jeszcze nie koniec, w tym samym procesie oskarżony jest bowiem również
Piotr Gliński, Mariusz Błaszczak i Krystyna Pawłowicz, oni również rozsyłali rasistowskie treści. Pozbawieniem ich immunitetów zajmie się jednak polski parlament, prawdopodobnie już po nadchodzących wyborach.
Ta sprawa pokazuje, że konsekwencja, upór i profesjonalne działania, jakie prowadzi nasz Ośrodek, potrafią doprowadzić do postawienia przed sądem nawet tych, których Zbigniew Ziobro uczynił bezkarnymi.