Mikołaj M. występuje na YouTube pod pseudonimem, co jednak nie uchroniło go przed odpowiedzialnością karną.
● "banda pierdolonych małp, które najwyraźniej dopiero zeszły z drzewa."
● "Te skurwysyny, te jebane małpy, które palą drzewo na którym same siedzą."
● "To jest dzicz, to jest pierdolone bydło. To są zwierzęta. Oni nie zasługują na miano człowieka. Mi się w takich momentach naprawdę wewnętrzny Adolf odpala. Ja bym naprawdę odpalił piece w Auschwitz."
- to część cytatów z jego publicznych wypowiedzi o Afroamerykanach. W ten sposób komentował protesty po śmierci Goerge'a Floyda zamordowanego przez policjant w USA. Protesty miały zwracać uwagę na problem rasizmu. Paradoksalnie Mikołaj M. właśnie udowodnił swoimi wypowiedziami, że rasizm jest problemem.
Mikołaj M. w swoich wypowiedziach nie skupiał się na merytorycznej ocenie protestów, ich - wg niego - zasadności, lub nie. Za to skupił się na kolorze skóry protestujących. Wielokrotnie odnosił się do ich pochodzenia i nawiązywał do rasistowskich teorii o wyższości "białej rasy". Posuwał się wręcz do pochwalania nazistowskiego ludobójstwa.
Po zawiadomieniu Ośrodka Prokuratura Rejonowa w Pleszewie przesłała akt oskarżenia w jego sprawie do Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim.